LKS Victoria Szadek
LKS Victoria Szadek Gospodarze
1 : 1
1 2P 0
0 1P 1
Hetman Rusiec
Hetman Rusiec Goście

Bramki

LKS Victoria Szadek
LKS Victoria Szadek
53'
Nieznany zawodnik
Szadek
90'
Widzów: 50
Hetman Rusiec
Hetman Rusiec

Kary

LKS Victoria Szadek
LKS Victoria Szadek
Hetman Rusiec
Hetman Rusiec
21'
Artur Witczański Nierozważny atak nogami na nogi przeciwnika.
52'
Łukasz Walewacz Obraza słowna przeciwnika: "wstawaj k... płaczku".
56'
Kamil Studziński Okazywanie niezadowolenia z decyzji sędziego słowami: „graj k... i ciągle k... graj”.
76'
Łukasz Mielczarek Nierozważny atak nogami na nogi przeciwnika.
84'
Sebastian Kłos Przerwanie przeciwnikom możliwości kontynuowania korzystnej akcji poprzez złapanie przeciwnika za koszulkę.

Skład wyjściowy

LKS Victoria Szadek
LKS Victoria Szadek
Brak danych
Hetman Rusiec
Hetman Rusiec


Skład rezerwowy

LKS Victoria Szadek
LKS Victoria Szadek
Brak dodanych rezerwowych
Hetman Rusiec
Hetman Rusiec
Numer Imię i nazwisko
32
Dominik Kamieniak
roster.substituted.change 63'
24
Dawid Papuga
roster.substituted.change 73'
8
Jakub Ochocki
roster.substituted.change 70'
5
Sebastian Kłos
roster.substituted.change 55'

Sztab szkoleniowy

LKS Victoria Szadek
LKS Victoria Szadek
Brak zawodników
Hetman Rusiec
Hetman Rusiec
Imię i nazwisko
Mariusz Studziński Trener

Relacja z meczu

Autor:

Kobe

Utworzono:

04.06.2018

W ramach 28 kolejki ligowej Hetman Rusiec był rozgrywać swój mecz w Szadku z miejscową Victorią. Mecz ten zapowiadał się jako pojedynek drużyn, które w ostatnich tygodniach były w lidze zdecydowanie najlepiej punktującymi. Hetman miał serię 7 zwycięstw, a Victoria w tym czasie zdobyła tylko cztery punkty mniej. Zapowiadał się więc dobry mecz i trudny przeciwnik.

Mecz lepiej rozpoczęli zawodnicy Victorii, próbowali wrzutek na rosłych napastników bądź długich piłek na skrzydła. Jednak dobrze dysponowana defensywa Hetmana w ostatnich tygodniach i tym razem pokazywała jakość. Skoro próby Victorii górą nie przynosiły rezultatu próbowali strzałów, które jednak nie sprawiały problemów Kubie Matusiakowi. Hetman grał z kontry w pierwszych fragmentach, robił to dobrze i kilka prób mogło przynieść zamierzony efekt w postaci bramki. Dużo biegali nasi skrzydłowi – Matynia i Stępień, dobre piłki dogrywał Walewacz oraz kawał dobrej roboty wykonywał Witczański. walczący za dwóch. Dobrze wyglądał też Mielczarek, który zagrał od początku. Jedną z dobrych okazji miał właśnie ten ostatni, po tym jak wrzutkę z prawej strony wykonał Matynia, Łukasz wyskoczył już do główki, ale bramkarz Victorii dosłownie końcówkami palców wygarnął ją naszemu napastnikowi sprzed nosa. Jedna z kontr zakończyła się sukcesem, kiedy po przejęciu piłki przez Koziarę Hetman wyszedł trójką i miał taką samą liczbę obrońców przed sobą. Andrzej podał piłkę do środka, gdzie był Mielczarek, a ten zagrał ją do lewej do Witczańskiego. Ten znajdował się już na 16. metrze, zrobił zamach na strzał kładąc jednocześnie obrońcę Szadku na ziemi, zmienił kierunek i uderzył na bramkę. Była to 30. bramka Artura w sezonie! Do końca połowy wynik nie uległ już zmianie.

Na drugą połowę Hetman wyszedł w niezmienionym składzie i z podobnym nastawieniem. Jednak Victoria Szadek wzięła się do roboty i przejęła inicjatywę. Hetman dobrze bronił i nie brakowało walki na całego. Znów nasza obrona grała dobrze, niestety w jednej z sytuacji zabrakło komunikacji i zdecydowania i strzał napastnika Victorii zakończył się bramką. 51. minuta - 1:1. Chwilę później na uraz zaczął narzekać Łukasz Walewacz i trener Mariusz Studziński zdecydował się na zmianę. Za Walewacza na boisku zameldował się Sebastian Kłos. Później na boisku pojawiali się Dominik Kamieniak, Jakub Ochocki i Dawid Papuga. Obraz gry się nie zmienił, chociaż Hetman miał cztery doskonałe okazje do zdobycia bramki, jednak za każdym razem na wysokości zadania stawał bramkarz gospodarzy. Dwie setki zmarnował Witczański, jedną Kamieniak, a strzał Mielczarka z dystansu ponownie końcami palców przeniósł nad poprzeczką.

Passa zwycięstw niestety stanęła na liczbie siedmiu meczów. Jednak remis na trudnym terenie cieszy. Można się było pokusić o zwycięstwo, ale cuda wyprawiał bramkarz Victorii Szadek. Minusem spotkania można określić sędziego głównego, który stracił kontrolę nad spotkaniem, wykartkował naszych zawodników (pięć kartek dla nas, dla rywali... zero) i decydował się na odgwizdywanie „śmiesznych” fauli. Do końca sezonu pozostały już tylko dwa mecze - w najbliższą niedzielę o 17 podejmiemy na wyjeździe Pisię Zygry, a dokładnie tydzień później zakończymy sezon u siebie spotkaniem z LKS Pyszków.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości